Na stłuczkę
Suma wyłudzonych odszkodowań z ubezpieczeń osobowych i majątkowych sięgnęła w 2011 roku aż 109 mln zł, z czego najwięcej przypadło na odszkodowania komunikacyjne. – Pojazdy samochodowe pozostają niezmiennie podstawowym celem zainteresowania grup wyłudzających odszkodowania. Rosnąca ilość pojazdów sprzyja wykorzystywaniu ich w celu wyłudzania odszkodowań. Pamiętajmy, że od wejścia Polski do struktur UE sprowadzono ponad 5 mln pojazdów. W skali roku dochodzi w kraju do blisko miliona kolizji drogowych, a kilkanaście tysięcy pojazdów pada łupem złodziei. Próby wyłudzenia odszkodowań komunikacyjnych z założenia nie budzą podejrzeń ze względu na relatywnie wysokie prawdopodobieństwo zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego, polegającego na otarciu bądź uszkodzeniu pojazdu. „Dodatkowym czynnikiem wpływającym na popularność ubezpieczeń komunikacyjnych wśród sprawców wyłudzeń są stosunkowo wysokie koszty napraw współczesnych samochodów, powstające nawet przy nieznacznym stopniu ich uszkodzenia”. Najczęściej wyłudza się odszkodowania metodą „na stłuczkę”. Wypadek jest sfingowany, a jego scenariusz od początku do końca zaplanowany. Bywa jednak i tak, że do wypadku dochodzi naprawdę, ale jego skutki są specjalnie potęgowane, by zwiększyć wysokość odszkodowania.
Na stłuczkę – jak wyłudzić ubezpieczenie
No responses yet